czwartek, 4 lutego 2016

Czekoladowa tarta bez pieczenia



Pamiętacie Nigellę Lawson i jej programy kulinarne? Tę seksowną brunetkę o ponętnych ustach, która zachwycająco opowiada o przepisach, składnikach i z pasją oddaje się przyjemności domowego pichcenia? Ja ją uwielbiam. Z różnych powodów. Ale przede wszystkim dlatego, że według mnie nikt nie potrafi mówić (i pisać) o gotowaniu piękniej niż ona. Z każdym daniem Nigelli wiąże się historia, mniej lub bardziej osobista, opowiedziana w sposób niemal zmysłowy. Cudo! Oglądam ją bez przerwy.  
Nic zatem dziwnego, że inspiracją do dzisiejszego przepisu była bardzo podobna czekoladowa tarta bez pieczenia, którą w swoim programie telewizyjnym zaproponowała „kulinarna bogini” (tak nazywa Nigellę Lawson Gilly Smith w biograficznej książce). Bo przepisy Nigelli są nieszablonowe, tworzone z polotem i wyobraźnią z jednej strony, z drugiej – proste i szybkie w przygotowaniu. No bo co, jak co, ale ciasto, którego się nie piecze nie może się nie udać! Spróbujcie.    

PS Przepraszam Was bardzo za wątpliwą jakość dzisiejszych zdjęć :)

proste ciasto
 
SKŁADNIKI:
SPÓD:
tabliczka gorzkiej czekolady (100 g)
9 ciasteczek Oreo
11-12 kruchych ciasteczek kakaowych
masło do posmarowania formy

KREM:
¼ szk. kakako
¼ szk. cukru
200 ml śmietany 30%
100 g masła
2 tabliczki gorzkiej czekolady (200 g)

DODATKOWO:
solidna garść pistacji
forma do tarty o średnicy ok. 26 cm



Przepis krok po kroku:
1. Przygotować spód tarty. Formę wysmarować masłem. W kąpieli wodnej rozpuścić 100 g czekolady. Rozpuszczoną czekoladę dodać do ciasteczek rozdrobnionych blenderem. Wszystko starannie wymieszać. Powstałą mieszanką starannie wyłożyć dno i boki formy (na kształt . Uklepać, mocno docisnąć i wstawić do lodówki na co najmniej 30 min.

2. W małym garnuszku wymieszać kakao, cukier i ¼ szklanki wody. Mieszać, stopniowo wlewając śmietankę, aż do uzyskania gładkiej masy. Dodać posiekane masło. Zagotować, ciągle mieszając. Zdjąć z ognia. Do masy dodać połamaną czekoladę. Całość wymieszać, aż czekolada się rozpuści. 

3. Krem wylać na kruchy spód, posypać lekko rozdrobnionymi pistacjami i ponownie wstawić do lodówki. Schładzać przez ok. 2 godziny, by masa zesztywniała.  

deser czekoladowy

3 komentarze:

  1. Z pewnością skorzystam z tego przepisu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny przepis, bardzo czekoladowy a to właśnie lubię najbardziej. Mogę powiedzieć, że jestem prawdziwą czekoholiczką. Wiele świetnych przepisów na czekoladowe desery i wypieki znalazłam na https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/
    są tam świetne przepisy o różnym stopniu trudności na każdą okazję. Polecam!

    OdpowiedzUsuń