Perfumy są jak język. Poprzez zapachy komunikujemy światu
cechy naszej osobowości, pozycję społeczną, nastawienie do życia czy aktualne samopoczucie.
Tysiące olejków zapachowych i niekończące się możliwości ich mieszania
stworzyły oryginalny słownik komunikatów, które możemy wysyłać otoczeniu.
Zbliżająca się wiosna sprawia, że chcesz poczuć się lekko i świeżo? Pragniesz
dodać sobie pewności siebie podczas biznesowego spotkania? Spokojnie. Wystarczy
wybrać perfumy z jednej z wielu zapachowych kategorii.
KWIATOWE – popularna grupa zapachów, szczególnie lubiana
przez kobiety. Kompozycje różane, konwaliowe, jaśminowe czy fiołkowe wybierają
głównie panie, które spośród bukietu pachnących róż i butelki drogiego wina
wybiorą zawsze to pierwsze.
Do wypróbowania: Marc
Jacobs, Daisy, 50 ml, 269 zł, Douglas.
OWOCOWE – lekkie
i orzeźwiające, najpowszechniejsze i najchętniej kupowane damskie perfumy.
Powstają na bazie zapachów cytrusowych, głównie cytryny, limonki i pomarańczy.
Obok większości zapachów sportowych, stanowią także główny składnik perfum
unisex. Strzał w „10” dla fanek letnich poranków i amatorek słodyczy włoskiego
limoncello.
Do odkrycia: Versace, Yellow Diamond, 30 ml, 219 zł,
Douglas.
DRZEWNE –
bazę zapachów współtworzących tę kategorię stanowi nie tylko drewno cedru czy sandałowca,
ale także paczula i azjatycka trawa wetiwer. Do niedawna najpopularniejsza
kategoria zapachów męskich, dziś podbija również serca niezależnych i pewnych
siebie bizneswoman – uwielbiających jesień i Martini z oliwką.
Do
przetestowania: DKNY, MyNy, 30 ml,
185 zł, Douglas.
ORIENTALNE –
przywodzą na myśl (i słusznie!) Baśnie
tysiąca i jednej nocy, głębokie kolory i orientalne przyprawy. Zmysłowe,
ciepłe, egzotyczne, zimą rozgrzewają niczym gorąca herbata czy ciepły koc.
Wyjątkową trwałość zawdzięczają zarówno nutom waniliowym, cynamonowym i
drzewno-żywicznym, jak i zapachom zwierzęcym (piżmowi i ambrze).
Ciekawy
zapach: Dolce&Gabbana, The One, 30
ml, 269 zł, Douglas.
SZYPROWE – od
1917 roku tworzone z mchu dębowego, paczuli, cytrusów i jaśminu kreują
specyficzną kompozycję drzewno-owocową. Stanowią dość swobodną interpretację
zapachów Cypru – stąd też ich nazwa (Chypr
– fr.). Eleganckie i klasyczne, wybierane głównie przez kobiety silne i
stanowcze.
Warte uwagi: Ann
Gerard, Perle de Mousse, 60 ml, 165 euro, sklep internetowy.
PAPROCIOWE –
podobnie jak w przypadku zapachów drzewnych, te paprociowe zdominowane są przez
grupę perfum męskich, choć na rynku dostępny jest również szereg flakonów,
tworzonych z myślą o kobiecej szyi i nadgarstkach. Zapachy paprociowe, wyraźne
i pieprzne, powstają na bazie ekstraktów z lawendy, paczuli i ziół: rozmarynu,
tymianku, bazylii, geranium i kolendry.
Do odkrycia: Hermes,
Elixir des Merveilles, 50 ml, 439 zł, Sephora.
TYTONIOWO-SKÓRZANE
– ciepłe, korzenne, o wyraźnym aromacie zwierzęcym. Jeśli nie brzmi to dla Was
zachęcająco – nic dziwnego – powstają na bazie skóry i tytoniu i z uwagi na to,
że podobają się niewielu, tworzą grupę tzw. perfum niszowych.
Z ciekawości:
Tom
Ford, Sahara Noir, 50 ml,
525 zł, Douglas.
ALDEHYDOWE –
kategoria perfum chronologicznie najmłodsza, ale (za sprawą Coco Chanel)
wyjątkowo popularna. Zapachy powstają w wyniku syntez aldehydów , czyli grupy
związków organicznych. Najbardziej znanym przedstawicielem tej kategorii, jak i
jednym z najchętniej kupowanych flakonów, jest słynne Chanel no. 5 – ikona
stylu i elegancji.
By poczuć się
jak Marilyn Monroe: Chanel no. 5.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz